poniedziałek, 27 sierpnia 2012

Zastrzyk pozytywnej energii, czyli boom na wioski tematyczne

Kraina Rumianku - członkinie zespołu Rumenok,
 fot. Katarzyna Zabratańska
Wioska miodem i mlekiem płynąca, Biegun Zimna i Sera, Kraina Bajek i Rowerów, Królestwo Żab, Wioska Gotów czy Wioska Końca Świata. W Polsce wioski tematyczne przeżywają prawdziwy renesans. Popularność tego zjawiska jest wynikiem zmian zachodzących na obszarach wiejskich, polegających na przechodzeniu z sektora rolniczego i przemysłowego do sektora usług. Jak się okazuje, wieś z niespotykanym leitmotivem to doskonały sposób na integrację społeczności, a także na rozwijanie przedsiębiorczości i działań biznesowych.

Wioski tematyczne cieszą się niesłabnącym zainteresowaniem nie tylko w Polsce. Ich kolebką są Niemcy i Austria, gdzie możemy trafić do miejscowości, których chlubą jest dziedzictwo kulturowe, jak w meklemburskim Bröbberow (Niemcy) czy bibliofilskie zapędy pomysłodawców, jak w austriackim Purgstall, którzy stworzyli książkową wioskę tematyczną.

Czym są wioski tematyczne?

Wioski tematyczne to jedna z efektywniejszych metod na ożywianie gospodarcze wsi. Do ich niewątpliwych zalet należy fakt, że nie wymagają kolosalnych nakładów finansowych, angażują społeczność lokalną i mogą być wykorzystane w miejscowościach, o których zwykło się mówić, że nie ma w nich niczego ciekawego. Doświadczenie pokazuje, że niekiedy przypadkowo znaleziony odcisk prehistorycznej istoty może okazać się kluczem do sukcesu (Tak było w przypadku Bałtowa, którego główną atrakcją jest park dinozaurów oraz szlaki tematyczne. Oferta wioski uzupełniona jest o dodatkowe atrakcje, jak np.: spływy kajakowe, jazdę konną  stok narciarski czy korty tenisowe). Trzeba się tylko dobrze rozejrzeć.

Wioska tematyczna to sposób na wypłynięcie na szerokie wody, na poszukiwanie nowych form zarabiania, wykreowania oferty zapewniającej trwałość finansowania oraz podniesienie jakości kapitału społecznego w danej miejscowości. Tworzenie wsi tematycznej nie jest celem samym w sobie, to jedynie narzędzie umożliwiające nowatorskie spojrzenie na otaczającą rzeczywistość. Budując taką wieś, zaczynamy bowiem inaczej myśleć o sobie, swojej rodzinie, relacjach sąsiedzkich, aż wreszcie o miejscu, w którym mieszkamy. Nagle okazuje się, że umiemy współpracować, uczyć się, a nasza miejscowość staje się pozytywną przestrzenią. Pojawiają się nowe, dotychczas nie dostrzegane i nie przeczuwane możliwości. Nie bez kozery mówi się zatem, że wioski tematyczne to miejsca z duszą, dobrą energią, które otwierają morze możliwości przed środowiskami wiejskimi.

Kraina Rumianku - członkinie zespołu Rumenok,
fot. Katarzyna Zabratańska
Wioski tematyczne to nie tylko przedsiębiorstwa społeczne i metody aktywizacji mikrospołeczności, to również katalizatory współpracy międzysektorowej i sposób na wykorzystanie lokalnych zasobów. Nie zapominajmy jednak, że wszystkiemu musi przyświecać wspólny cel, jakim jest bez wątpienia lepsze życie poprzez zaangażowanie mieszkańców i mieszkanek. W teorii nic prostszego, niemniej od czegoś trzeba zacząć. 

Potrzebny jest temat, 

czyli odpowiedź na pytania: „Co? Po co? Jak?” Przede wszystkim musi istnieć jakieś konkretne i dające się opisać w prosty, zrozumiały i przejrzysty sposób, spoiwo koncepcji wioski tematycznej. Ma ono być czymś w rodzaju „trampoliny” dla wyobraźni. Pomysł powinien charakteryzować się unikatowością i wyjątkowością, ale głównie ma podkreślać istniejące walory. Te ostatnie przypisane są do konkretnej miejscowości, społeczności i całego inwentarza kulturowego, które je definiują.
Odpowiedź na jedno pytanie rodzi kolejne, bo mając ten jeszcze nieoszlifowany diament, musimy się zastanowić, w jaki sposób wyeksponować jego wyjątkowość? Z pewnością potrzebna jest gruntowna i pogłębiona diagnoza lokalnych zasobów. Bez rzetelnego rekonesansu trudno będzie stwierdzić występowanie rzadkich gatunków ssaków, nietuzinkowych form glacjalnych czy unikatowych wytworów rękodzielniczych, żyjących przed wiekami, mniejszości etnicznych. Musimy zatem wcielić się w rolę badaczy i obserwatorów swojego otoczenia, uwzględniając w tym procesie analizę kapitału przyrodniczego (krajobrazu, zasobów naturalnych), kapitału społecznego i fizycznego, oraz zasobów finansowych. Potem pozostaje już tylko działać!

W Krainie Rumianku czas płynie inaczej


Kraina Rumianku - członkinie zespołu Rumenok,
fot. Katarzyna Zabratańska
W Polsce przybywa wsi z motywem przewodnim – obecnie jest ponad 30 wiosek tematycznych, a ich liczba ciągle rośnie. Dla niewielkiej wsi Hołowno w gminie Podedwórze na Polesiu Lubelskim, takim znakiem rozpoznawczym stał się rumianek. Jest on niekwestionowanym zasobem gminy, a jego uprawa osiągała skalę przemysłową. Właśnie, „osiągała” gdyż ten stan rzeczy zmienił się z chwilą kiedy koszty uprawy spowodowały spadek opłacalności i zmusiły podedworzańskich producentów do zmodyfikowania profilu dotychczasowej działalności. Podobna sytuacja wystąpiła w sąsiedniej wsi Zaliszcze, w której uprawiana jest dynia. To był przyczynek do powstania wiosek tematycznych na Polesiu Lubelskim.

Pomysłodawczyni i inicjatorka projektu, Gabriela Bilikiewicz - Prezeska Stowarzyszenia Aktywizacji Polesia Lubelskiego, od początku była przekonana, że wpłynie on na aktywizację gospodarczą lokalnego środowiska. Wierzyła, że zaproponowane nowe formy pracy i wiedzy nieformalnej przyczynią się do zbudowania oferty turystycznej opartej w dużej mierze na potencjale tkwiącym w ludziach.

Na wymierne efekty nie trzeba było długo czekać. Kilkanaście, jeśli nie kilkadziesiąt, osób zdobyło konkretne umiejętności niezbędne w tworzeniu oferty edukacyjnej i rekreacyjnej. Powstały m.in.: projekty centrów wsi charakterystyczne dla obydwu wiosek tematycznych, oryginalne wyroby rękodzielnicze przeznaczone na pamiątki turystyczne, gry terenowe, grupa żonglerska, wzbogacono ofertę agroturystyczną o elementy wykorzystania ziół w kuchni, kosmetyce i medycynie ludowej. To nie koniec tej spektakularnej listy sukcesów, w Hołownie funkcjonuje zespół Rumenok kultywujący obrzędy zielarskie, gabinet kosmetyczny w domu z gliny, sauna w sosnowej chacie, pracownia ceramiczna i wiele innych atrakcji.

W zeszłym roku w zaledwie 6 miesięcy Krainę Rumianku odwiedziło około 7000 osób. Nasza oferta  nieustannie jest rozszerzana i udoskonalana, od jesieni tego roku będziemy mieć warsztaty chodzenia po ogniu i zajęcia z medytacji w indiańskich szałasach – mówi Grażyna Łańcucka - Wiceprezeska Stowarzyszenia.
Wioska tematyczna dostarcza odwiedzającym ją osobom kompleksową ofertę. Mieszkanki Hołowna starają się, by ich miejscowość była jedyna w swoim rodzaju, dzięki czemu przybywa tu domów z rumiankowymi malowidłami, a tym samym umacnia się marka produktów, rozwija lokalny biznes, gospodarstwa działają wspólnie.

Tropem Bojków i Hucułów

wizyta studyjna
"Partnerstwa na rzecz ekonomii społecznej na Podkarpaciu"
w Hołownie,
fot. Marta Kiszcza
k
Cele przyjazdu do Krainy Rumianku są  różne: rekreacja, wypoczynek, edukacja, inspiracja... Tej ostatniej poszukiwali twórcy mającej powstać w Bieszczadach wioski tematycznej. Punktem wyjścia jest wykorzystanie walorów przyrodniczych regionu, jak również dziedzictwa kultury bojkowskiej i huculskiej. Zasoby etnograficzne, krajoznawcze, dziewiczość terenu są jednymi z licznych atutów tego przedsięwzięcia.

„Czterech wspaniałych”, czyli Marcina Bąka, Kamila Rechlika, Dariusza Piwowarskiego i Piotra Kacprzyka – autorów projektu -połączyła miłość do Bieszczad, pasja fotograficzna, zacięcie archeologiczne, bakcyl historyczny. W otulinie baligrodzkiej natury ma powstać przestrzeń do działań artystycznych, integracyjnych, podróżniczych oraz innych aktywności, które zapewnią odwiedzającym znalezienie świętego spokoju, równowagi, harmonii. Pomysłodawcy stawiają sobie za cel stworzenie w samym sercu gór czegoś oryginalnego i innowacyjnego. Póki co nie zdradzają wszystkich szczegółów koncepcji, niemniej od blisko dwóch lat trwają intensywne prace nad jej wdrożeniem. Panowie zapraszają strategicznych partnerów do współpracy, takich jak m.in. Urząd Gminy Baligród i Nadleśnictwo Baligród. Jednego sojusznika już mają, jest nim Program Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju (UNDP), który zapewnia wsparcie merytoryczne i organizacyjne przedsięwzięciu. To pod czujnym okiem Agnieszki Orzechowskiej, Koordynatorki Partnerstw Lokalnych w UNDP, rozwijana jest idea „Partnerstwa na rzecz ekonomii społecznej na Podkarpaciu”. Wizyta studyjna w Hołownie oraz szereg innych inicjatyw partnerskich, w których uczestniczą twórcy bieszczadzkiej wioski tematycznej, zostało sfinansowanych ze środków Unii Europejskiej Programu Operacyjnego Kapitał Ludzkich, w ramach projektu „Zintegrowany System Wsparcia Ekonomii Społecznej”.

Poza tym trwają negocjacje dotyczące możliwości pozyskanie gruntów pod wioskę oraz poszukiwanie źródeł finansowania pomysłu umożliwiające założenie spółdzielni socjalnej, która zarządzałaby wioską. Realizacja tego przedsięwzięcia to ogromna szansa dla lokalnej społeczności, która znajduje się w trudnym położeniu społecznym i ekonomicznym. To również okazja do stworzenia modelowego, wielosektorowego partnerstwa, które w oparciu o lokalny potencjał może zagwarantować trwały i zrównoważony rozwój regionu. Wioski tematyczne to sposób na podniesienie poziomu i jakości życia mieszkańców i mieszkanek społeczności wiejskich, między innymi poprzez wzmacnianie lokalnego kapitału społecznego. Rozwijanie tego rodzaju idei należy, bez wątpienia, do trafionych pomysłów i warte jest upowszechniania.

tekst: Katarzyna Zabratańska

wtorek, 7 sierpnia 2012

Bez klauzul ani rusz, ale...

Klauzule społeczne – czym są i w jaki sposób mogą być wykorzystane przez Ośrodki Wsparcia i Podmioty Ekonomii Społecznej? O sposobach zastosowania instrumentów prawnych, reguł i narzędzi klauzul społecznych opowiadała 1 sierpnia Elżbieta Świętek, specjalistka ds. klauzul społecznych Programu Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju (UNDP).


Elżbieta Świętek, ekspertka UNDP ds. klauzul społecznych, fot. Barbara Dąbek

Temat "zielonych zamówień publicznych" pojawił się w oficjalnym dyskursie w wydanej w 1996 roku „Zielonej księdze zamówień publicznych”. Od tamtej pory coraz więcej uwagi poświęca się odpowiedzialnym zamówieniom publicznym, których częścią są tak zwane klauzule społeczne. Do polskiego prawa zamówień publicznych klauzule społeczne zostały wprowadzone w 2009 roku i traktowane są powszechnie jako jeden z instrumentów wspierających integrację społeczną.


Czym tak naprawdę są klauzule społeczne i jak mogą pomagać w rozwoju ekonomii społecznej?

Klauzule społeczne to wyjątki od reguły, dopuszczalne w prawie zamówień publicznych ze względu na istotne aspekty społeczne. Instytucja zamawiająca może według nich określić dodatkowe, specjalne wymagania dotyczące realizacji zamówień publicznych. Te specjalne warunki mogą dotyczyć:
  • osób zatrudnionych do realizacji zamówienia,
  • utworzenia funduszu szkoleniowego,
  • a także zwiększenia wpłat pracodawców na rzecz funduszu szkoleniowego (jeśli takowy już istnieje).

Podmiot zamawiający ma zatem prawo zatem wymagać, aby do realizacji zamówienia zatrudnione były np. osoby bezrobotne, osoby z niepełnosprawnością czy też zwalniane z zakładów karnych. Klauzule społeczne i ich stosowanie są z tego względu istotne w walce z wykluczeniem społecznym i marginalizacją.Tym samymzamówienia publiczne, dzięki swojemu potencjałowi, a także przy stosowaniu rozwiązań innowacyjnych (jakimi są niewątpliwie klauzule społeczne), są wstanie skutecznie wspomagać tradycyjne mechanizmy wsparcia ekonomii społecznej.

Jakie są korzyści z klauzul?

Klauzule społeczne pozwalają łączyć zakup usług i towarów niezbędnych do realizacji zadań publicznych  z osiąganiem dodatkowych korzyści społecznych. Dzięki możliwości ustalenia specjalnych warunków realizacji zamówień publicznych, klauzule stymulują zatrudnienie osób zagrożonych wykluczeniem zawodowym i społecznym, przyczyniają się do zwiększenia ich doświadczenia i kompetencji a także umożliwiają wyrównanie szans na rynku pracy.

Stosowanie klauzul społecznych przynosi także korzyści środowisku pracodawców: zachęca do zachowań propracowniczych i promuje idee integracji społecznej i zawodowej. Zamówienia publiczne realizowane przy wykorzystaniu klauzul społecznych budują przyjazny wizerunek zamawiających i demonstrują wrażliwość społeczną samorządów lokalnych. Klauzule społeczne są potencjałem dla rozwoju idei społecznie odpowiedzialnych zamówień publicznych (SOZP), szczególnie, jeśli weźmiemy pod uwagę, że organy administracji publicznej są największymi konsumentami w Europie.

W jaki sposób klauzule społeczne mogą wspierać rozwój przedsiębiorczości społecznej?

Temat klauzul społecznych to wątek szczególnie istotny z punktu widzenia środowiska ekonomii społecznej. Jednak jak podkreślała Elżbieta Świętek, wbrew obiegowej opinii, klauzule społeczne to nie jest instrument bezpośrednio wzmacniający podmioty ekonomii społecznej. 
"Najważniejszym celem społecznym, któremu służą klauzule społeczne, jest stymulowanie zatrudnienia osób zagrożonych wykluczeniem zawodowym i społecznym, motywują bowiem pracodawców, aby takie osoby zatrudniać przy realizacji zamówień publicznych. Drugi cel klauzul to zachęcanie pracodawców do udziału w szkoleniu ustawicznym swoich pracowników i pracowniczek (fundusz szkoleniowy)."
Klauzule społeczne potencjalnie mogą odegrać szczególną rolę w działalności przedsiębiorstw społecznych, bowiem to właśnie one zatrudniają osoby w szczególnie trudnej sytuacji na rynku pracy. Co więcej, przedsiębiorstwa społeczne trwają po zakończeniu realizacji zamówień, a także tworzą warunki lepiej sprzyjające trwałej integracji  zawodowej i społecznej, niż inne firmy. Ponadto są one silnie zakorzenione w społeczności lokalnej, a dzięki zamówieniom publicznym realizowanym w łaśnie przez przedsiębiorstwa społeczne korzysta społeczność lokalna.

Jak pisze Tomasz Schimanek w swoim opracowaniu Podstawowe informacje o klauzulach społecznych, 
"polskie przedsiębiorstwa społeczne są nastawione przede wszystkim na integrację zawodową i społeczną osób zagrożonych wykluczeniem społecznym, tym samym realizując dokładnie i wprost podstawowy cel klauzul społecznych. (...) Trzeba jednak pamiętać o tym, że w świetle polskiego i unijnego prawa, nie ma możliwości adresowania klauzul społecznych wyłącznie do podmiotów ekonomii społecznej, ponieważ klauzule nie mogą ograniczać swobody konkurencji. Tak więc w postępowaniu, które wymaga, by zamówienie było zrealizowane przez osoby bezrobotne, może wziąć udział zarówno przedsiębiorstwo społeczne, jak i każda firma, która zatrudni do realizacji zlecenia osoby bezrobotne".
Warto o tym pamiętać, zbyt często bowiem dokonuje się skrótu myślowego, utożsamiającego klauzule społeczne z możliwością zlecania realizacji zamówień publicznych podmiotom ekonomii społecznej (oczywiście poza sytuacją zamówień do kwoty 14 tysięcy euro).

Beata Gajewska, przedstawicielka
Lubelskiej Spółdzielni Socjalnej "KOZIOŁEK",

fot. Barbara Dąbek 

Czy polskie podmioty ekonomii społecznej są przygotowane do stawania do przetargów? 

Czy mają możliwość dostosowywania się do wymogów stawianych w procedurze przetargowej? 

W jaki sposób Ośrodki Wsparcia Ekonomii Społecznej mogą pomagać podmiotom ekonomii społecznej w dostosowywaniu się do trudnych wymogów rynku? 

To pytania, które zrodziła prezentacja Elżbiety Świętek. 

Środowisko lubelskich OWES wskazywało na kilka czynników, które trzeba wziąć pod uwagę, myśląc o stopniu wykorzystywania instrumentu, jakim są klauzule społeczne w zamówieniach publicznych:



  • ciągle za mało na ten temat wiemy – zarówno „my”, środowisko ekonomii społecznej, jak i „oni”, czyli przedstawiciele i przedstawicielki samorządów i instytucji publicznych
  • brakuje nam również wiedzy operacyjnej, czyli jak w praktyce wykorzystywać klauzule społeczne
  • trudno mówić o wykorzystywaniu klauzul społecznych bez silnych podmiotów ekonomii społecznej – to właśnie praca nad ich potencjałem biznesowym i konkurencyjnością jest teraz najpilniejszym zadaniem OWES. Na rozmowę o klauzulach społecznych jeszcze przyjdzie czas. 

fot. Barbara Dąbek
Nie zmienia to faktu, że przed nami wciąż ogrom pracy, jeżeli chodzi o przekonywanie samorządów i osób reprezentujących instytucje publiczne, że warto zlecać zadania (w trybie bezprzetargowym) właśnie podmiotom ekonomii społecznej. Właśnie dzięki takim zleceniom możliwe jest zdobywanie przez PES doświadczenia, które później będą mogły zacząć wykorzystywać startując w przetargach.


W ramach projektu „Zintegrowany system wsparcia ekonomii społecznej” Instytut Spraw Publicznych opracuje m.in. podręcznik dotyczący tematyki klauzul społecznych wraz z częścią poświęconą praktycznym zastosowaniom klauzul społecznych, natomiast UNDPzorganizuje kampanię promocyjną i przeszkoli około 800 pracowników administracji publicznej w zakresiestosowania klauzul społecznych.

Więcej informacji na temat klauzul społecznych szukaj w:
  • Tomasz Schimanek, Podstawowe informacje o klauzulach społecznych FISE, Warszawa 2012
  • Kwestie społeczne w zakupach. Przewodnik dotyczący uwzględniania kwestii społecznych w zamówieniach publicznych, Komisja Europejska, 2010
  • www.ekonomiaspoleczna.pl
  • Urząd Zamówień Publicznych
O klauzulach społecznych rozmawialiśmy również w Lublinie, w październiku 2011r, podczas V Ogólnopolskich Spotkań Ekonomii Społecznej (OSES).

Wideo z panelu na temat klauzul społecznych i zamówień publicznych, OSES 2011, Lublin

tekst: Anna Szadkowska-Ciężka, Barbara Dąbek