poniedziałek, 16 lipca 2012

Zakochaj się w Kopenhadze, czyli o zrównoważonym mieście


Kopenhaga – tu aż chce się żyć


fot. Kontraframe, www.kk.dk
Stolica Danii, czwarte co do wielkości miasto skandynawskie plasujące się niezmiennie na najwyższych pozycjach na świecie pod względem jakości życia i najbardziej zielone miasto w Europie według Komisji Europejskiej, liczy sobie 1,7 miliona mieszkańców i mieszkanek. To stosunkowo niewielkie jak na stolicę miasto postawiło sobie niezwykle ambitne cele, które konsekwentnie i uparcie realizuje od wielu lat.
Założenie wydaje się proste: w 2025 roku Kopenhaga będzie miastem, w którym na drogach mijać będziesz przede wszystkim rowerzystów i rowerzystki, w autobusie usłyszysz gwar znajomych osób, obiad będziesz jadać na zielonych trawnikach, na ukwieconych dachach urządzać będziesz pikniki z przyjaciółmi, a wdychając powietrze poczujesz nadmorską bryzę. Jak to się robi? I co to ma wspólnego z ekonomią społeczną?

Plan Klimatyczny CPH 2025

W maju 2012 roku Kopenhaga rozpoczęła realizację Klimatycznego Planu, wyjątkowego i niezwykle ambitnego przedsięwzięcia pod względem wprowadzania w życie zasad zrównoważonego rozwoju. Dlaczego ambitnego? Do 2025 roku Kopenhaga zobowiązuje się do osiągnięcia statusu miasta całkowicie neutralnego pod względem emisji dwutlenku węgla, czyli redukcji emisji CO2 o 1,1 mln ton! Co więcej, przyjęty plan pokazuje wyraźnie, że cel jest nie tylko realny do osiągnięcia, w długiej perspektywie on się również niesamowicie opłaca. Sukces planu to zaangażowanie w jego realizację nie tylko władz miasta czy rządu Danii, lecz przede wszystkim  mieszkanek i mieszkańców miasta, lokalnego biznesu i wszystkich, choćby najmniejszych, działających w Kopenhadze organizacji czy instytucji.

Zielona gospodarka po kopenhasku, czyli skąd bierze się fenomen duńskiej stolicy i dlaczego Kopenhaga inspiruje do naśladowania?


W latach 2005-2001 udało się w Kopenhadze zredukować emisję dwutlenku węgla aż o 21%. Dalsze działania na rzecz ograniczenia emisji dwutlenku węgla obejmować będą takie dziedziny życia jak transport, produkcja energii, konsumpcja energii oraz…  wszelkiego rodzaju inicjatywy polityczne i społeczne.

fot. Heien, www.kk.dk 
Transport
Co trzeba zrobić, żeby ludzie częściej korzystali z własnych nóg, rowerów czy transportu publicznego, ograniczając tym samym emisję CO2? W Kopenhadze zaplanowano do 2025 roku:
  • Zwiększyć do 75% liczbę dróg przeznaczonych dla pieszych, rowerzystów i/lub transportu publicznego
  • Przekształcić aż połowę spośród wszystkich dróg dojazdowych z miejsc zamieszkania do miejsc pracy/szkół na drogi rowerowe
  • Zachęcić kolejne 20% mieszkańców i mieszkanek do korzystania z transportu publicznego
  • Zachęcić 20-30% mieszkańców i mieszkanek Kopenhagi do korzystania z transportu opartego na technologii elektrycznej, hybrydowej, hydrogenowej, biogazie i biomasie.
  • Wykorzystywać nowoczesne, ekologiczne paliwa w transporcie ciężarowym (min. 30-40%).

Produkcja energii
Zneutralizowanie zużycia węgla w ciepłownictwie, energia elektryczna uzyskiwana z elektrowni wiatrowych i biomasy, segregacja i recycling wszystkich odpadów pochodzących z gospodarstw domowych i przemysłu, całkowite ponowne wykorzystanie odpadów bioorganicznych do produkcji biogazu – to założone przez Kopenhaski Plan Klimatyczny cele do 2025 roku. Jak je osiągnąć?
  • Zaangażować społeczności lokalne w stworzenie farm wiatrowych
  • Wprowadzić zmiany w elektrowniach, dzięki którym będą mogły przejść na wykorzystywanie biomasy (tutaj – uwaga – w sukurs przychodzi również już z powodzeniem wykorzystywana technologia geotermalna)
  • Przetwarzanie (recycling) surowców wtórnych zapobiegać będzie niepotrzebnym stratom energii.
   fot. Harden, www.kk.dk

Konsumpcja energii
Wszyscy doskonale wiemy, jak ogromne ilości energii zużywamy każdego dnia w domach, biurach, sklepach i fabrykach. Redukcja zużycia ciepła i elektryczności : o 20% w instytucjach publicznych i przedsiębiorstwach, a o 10% w gospodarstwach domowych, to tak naprawdę gigantyczne przedsięwzięcie. Nowoczesne technologie budownictwa, kolektory słoneczne i – przede wszystkim – edukacja mieszkańców i mieszkanek Kopenhagi w ramach programu inteligentnego miasta, to metody osiągania założonych celów.

Ekologia i ekonomia
Władze Kopenhagi w rozwijaniu zielonej gospodarki widzą doskonałą szansę na budowanie sojuszy gospodarczych i politycznych i dzielenia się sprawdzonymi rozwiązaniami z innymi. 
„Miasta na całym świecie mogą i powinny uczyć się od siebie nawzajem. My jednak chcemy być jeszcze ambitniejsi: chcemy przekazywać innym miastom konkretne, gotowe rozwiązania, które się sprawdziły. Nie ma najmniejszej potrzeby, by w każdym mieście na nowo odkrywać Amerykę!” – mówi Frank Jensen, burmistrz Kopenhagi.
W ostatecznym rozrachunku jednak, przejście na zieloną gospodarkę możliwe jest tylko wtedy, kiedy jest ekonomicznie uzasadnione. „To musi się opłacać. Takie jest podstawowe założenie ambitnego projektu Kopenhagi. Wierzymy, że również w skali światowej, przejście na zielona gospodarkę może być nowym bodźcem do rozwoju i globalnego wzrostu gospodarczego” – zgodnie stwierdzają burmistrz Kopenhagi i minister handlu i inwestycji Danii, Pia Olsen.

Przyjrzyjmy się więc ekonomicznemu rachunkowi zysków i strat z całego przedsięwzięcia.

Koszty:
  • Rozszerzenie sieci transportu publicznego i budowa nowych dróg ruchu pieszego i rowerowego,
  • Modernizacja elektrowni,
  • Budowa elektrowni wiatrowych,
  • kampanie społeczne i edukacyjne


Zyski:
  • Ucieczka od rosnących kosztów tradycyjnych źródeł energii,
  • Energooszczędność w architekturze miasta (która pozostanie na lata!)
  • Poprawa zdrowia i jakości życia mieszkańców i mieszkanek Kopenhagi poprzez zmniejszenie hałasu, zanieczyszczeń i zwiększenie ilości tlenu w powietrzu.
  • Rozwój gospodarki i usług (w szczególności zielone miejsca pracy!)
  • Znaczny wzrost zatrudnienia
  • Nowe zielone miejsca pracy


Podpatrywanie innych i poszukiwanie rozwiązań systemowych

Kopenhaga od samego początku uczyła się od innych, poszukując rozwiązań w innych miejscach – Londynie, Hamburgu czy Amsterdamie. To, co odróżnia „podejście kopenhaskie” od innych, to „podejście systemowe”, czyli potrzeba poszukiwania całościowych rozwiązań, a nie ograniczania się jedynie do pojedynczych, wyizolowanych działań. Rury, pompy czy kable traktowane są tu jako narzędzia do realizacji wizji, która łączy w sobie zarówno strategię polityczną, jak i technologię, teorię zarządzania czy nowoczesną naukę.

Niezwykle znamienne jest również to, że władze Kopenhagi i Danii od samego początku chciały dzielić się swoim doświadczeniem z innymi. Wraz z Meksykiem i Koreą Południową powołano Global Green Growth Forum (3GF), którego misją jest wspieranie procesu przechodzenia na zieloną gospodarkę. Ta kolejna rewolucja przemysłowa (jak się ją już nazywa) odbywać się może bowiem wyłącznie na styku polityki, biznesu i bardzo nowoczesnej technologii.

Czy warto było wdrażać Plan Klimatyczny? Burmistrz Kopenhagi i pani minister handlu i inwestycji decyzję tę podsumowują słowami: 

"Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za budowanie lepszego świata i to naszym zadaniem, jako przywódców politycznych, władz lokalnych czy przedstawicieli biznesu jest zbudowanie takiej strategii inteligentnego rozwoju, dzięki której możliwe będzie tworzenie miejsc pracy i wzrost gospodarczy w zgodzie z zasadami zrównoważonego rozwoju." 

tekst: Barbara Dąbek, Anna Szadkowska-Ciężka 

1 komentarz: